Plany budowy nowej linii kolejowej, która połączyłaby Wrocław z Jelenią Górą, pomijając Wałbrzych, wzbudzają wiele emocji i kontrowersji. Projekt ten zyskał nazwę „cięciwy” i jest przedmiotem debaty zarówno wśród polityków, jak i mieszkańców regionu. Posłanka Iwona Krawczyk złożyła interpelację do ministra infrastruktury, domagając się przyspieszenia realizacji tej inwestycji. Tymczasem Wałbrzych wyraża obawy związane z potencjalnym wykluczeniem komunikacyjnym i ogromnymi kosztami przedsięwzięcia.
Geneza pomysłu na „cięciwę”
Proponowany odcinek kolejowy miałby łączyć Jaworzynę Śląską z Sędzisławiem, omijając przy tym Wałbrzych oraz Boguszów-Gorce. Ten wariant trasy jest przedstawiany jako sposób na znaczące skrócenie czasu podróży między Wrocławiem a Jelenią Górą. Jednakże prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej, argumentuje, że taka zmiana mogłaby negatywnie wpłynąć na lokalny węzeł transportowy. Istnieją dwie główne koncepcje nowej trasy: pierwsza, bardziej popularna, prowadzi przez Jaworzynę Śląską i Sędzisław, natomiast druga, wymagająca odbudowy infrastruktury, obejmuje Strzegom i Bolków.
Aktualne prace modernizacyjne
Linia kolejowa 274, łącząca Wrocław z Jelenią Górą przez Wałbrzych, jest obecnie modernizowana z funduszy KPO oraz budżetu państwa. Prace obejmują wymianę sieci trakcyjnej, remonty mostów i wiaduktów oraz podniesienie prędkości pociągów na kluczowych odcinkach. Zakończenie modernizacji planowane jest na 2026 rok i przewiduje się, że pozwoli to na skrócenie czasu podróży o kilka do kilkunastu minut. Już teraz najkrótsze podróże zajmują poniżej dwóch godzin.
Trasa nowej linii – wyzwania i przeszkody
Proponowana trasa Jaworzyna Śląska – Sędzisław miałaby przebiegać przez wymagający teren górski, co oznacza konieczność budowy tuneli oraz estakad. Dodatkowym wyzwaniem są obszary chronione w rejonie Świebodzic i doliny Pełcznicy, które wymagają szczególnej uwagi podczas planowania trasy. Te czynniki mogą znacznie podnieść koszty i wydłużyć czas realizacji projektu.
Koszty przedsięwzięcia
Choć nie ma jeszcze oficjalnych wycen dla nowej „cięciwy”, można się odwołać do podobnych projektów kolejowych w terenach górskich. Dla przykładu, budowa 8 km nowej linii w Beskidzie Wyspowym wyceniona została na ponad 2 miliardy złotych netto. Porównując te liczby, koszty 23-kilometrowego odcinka między Jaworzyną a Sędzisławiem mogą wynieść od 5 do 7 miliardów złotych.
Kolej Dużych Prędkości a rola Wałbrzycha
Planowana trasa Kolei Dużych Prędkości (KDP) z Wrocławia do Pragi uwzględnia Wałbrzych jako istotny przystanek pośredni. Ominięcie tego miasta w nowej trasie do Jeleniej Góry wymagałoby rewizji istniejących planów transportowych. Obecne projekty zakładają kontynuację prac nad odcinkiem Żarów – Świdnica – Wałbrzych – Lubawka.
Perspektywa samorządów Jeleniej Góry i Kamiennej Góry
Władze lokalne Jeleniej Góry i Kamiennej Góry od dłuższego czasu dążą do skrócenia czasu podróży do Wrocławia poniżej godziny. Widzą w tym potencjalne korzyści gospodarcze związane z turystyką i rynkiem pracy. Niemniej jednak brakuje obecnie szczegółowych analiz, które potwierdzałyby opłacalność takiej inwestycji.
Modernizacja jako alternatywa dla „cięciwy”
Obecne prace modernizacyjne na linii 274, które mają zakończyć się w 2026 roku, mogą przynieść znaczące korzyści w postaci szybszych połączeń i poprawy komfortu podróży. Wobec tego rodzi się pytanie, czy budowa nowej „cięciwy” jest rzeczywiście konieczna, biorąc pod uwagę jej koszty i potencjalne trudności związane z realizacją projektu.
Podsumowując, decyzja o budowie nowej trasy kolejowej powinna być oparta na rzetelnych analizach i uwzględniać zarówno koszty finansowe, jak i potencjalne korzyści dla regionu. Ważne jest, aby znaleźć balans między rozwojem infrastruktury a ochroną interesów lokalnych społeczności, jak i środowiska naturalnego.