GOPR miał pełne ręce roboty

Intensywny początek lutego

Pierwszy tydzień lutego już za nami, ale co za tym idzie to na pewno niezbyt pozytywne wiadomości dotyczące turystów w Karkonoszach. Tak się bowiem składa, że na sam początek lutego bardzo dużo pracy mieli ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Aż 9 razy ratownicy musieli organizować góry, by pomóc poszkodowanym turystom. Najczęstszą przyczyną wzywania pomocy było wychłodzenie oraz wyczerpanie.

Wszystko przez brak przygotowania

Bardzo wiele z przypadków, w których to GOPR musiał interweniować dotyczy sytuacji, w których to turyści nie przygotowali się odpowiednio do wyprawy w góry. Często dotyczy to braku odpowiedniego wyposażenia oraz ubioru, jak również braku staranności w sprawdzeniu jaka pogoda będzie danego dnia. A i teraz warunki nie są zbyt sprzyjające dla górskich wycieczek. Ratownicy GOPR ostrzegają, że na wysokości powyżej 1000 m n.p.m. można spotkać zalegające warstwy lodu o grubości od 60 do 120 cm. Ponadto można natrafić na zaspy. Nigdy więc nie warto ryzykować zdrowia i życia dla wyprawy w niesprzyjających warunkach atmosferycznych.