Po długiej przerwie, mieszkańcy licznych polskich miejscowości ponownie będą mogli usłyszeć dźwięk dalekobieżnych pociągów. PKP Intercity ogłosiło uruchomienie nowych tras, które przywrócą kolej do miast, z których zniknęła wiele lat temu.
Wskrzeszenie połączeń po latach nieobecności
Niektóre miasta czekały na powrót kolei niemal cztery dekady. Czaplinek i Złocieniec to miejsca, gdzie ostatni dalekobieżny pociąg zawitał blisko 40 lat temu. Po 30 latach przerwy, pociągi wracają także do Łomży, Chorzel i Wielbarka, a po 20 latach do Człuchowa i Czarnego.
Rozszerzenie zasięgu kolei
Nowe połączenia PKP Intercity obejmą około 3,5 miliona mieszkańców. Trasy będą obejmować m.in. Warszawę – Łomżę (przez Wyszków, Ostrołękę i Śniadowo), Białystok – Gdynię (z przystankami w Olsztynie, Szczytnie i Ostrołęce), Kraków – Gdynię (przez Katowice, Tarnowskie Góry, Płock, Rypin i Grudziądz), Warszawę – Białystok (z postojami w Hajnówce, Bielsku Podlaskim i Siemiatyczach), Kraków – Hrubieszów (przez Mielec, Biłgoraj i Zamość), Gdynię – Kostrzyn (przez Chojnice, Piłę i Gorzów Wielkopolski), Kraków – Zagórz (z przystankami m.in. w Jaśle, Krośnie i Sanoku), Kraków – Jelenią Górę (przez Nysę i Świdnicę), Gdynię – Szczecin (przez Chojnice, Człuchów, Szczecinek, Czaplinek i Złocieniec).
Innowacyjny tabor na nowych trasach
Aby obsłużyć te liczne połączenia, przewoźnik zamówił 35 nowoczesnych składów hybrydowych od firmy NEWAG. Pierwsze pociągi mają być gotowe w 2027 roku, a cała flota będzie dostarczona do połowy 2029 roku. Dodatkowo na trasach pojawi się 22 pociągi spalinowe, umożliwiające kursowanie poza siecią trakcyjną.
Korzyści dla lokalnych społeczności
Inwestycje PKP Intercity w rozwój kolei to nie tylko poprawa komfortu podróży dla pasażerów, ale także wzmocnienie lokalnej gospodarki i turystyki. Wiele mniejszych miast zyska dostęp do szybszego i wygodniejszego transportu, co może znacząco wpłynąć na ich rozwój.