Mandat obecnych włodarzy samorządowych dobiega końca, co znamienne jest dla startu przygotowań do nadchodzącej kampanii wyborczej. Prawdopodobnie, kolejne demokratyczne wybory lokalne, w których będziemy głosować na wójtów, burmistrzów, prezydentów miast oraz radnych odbędą się 7 kwietnia 2024 roku. W związku z tym, politycy partii Prawo i Sprawiedliwość dokonali analizy i podsumowania pięciolecia kierowania Jelenią Górą przez prezydenta Jerzego Łużniaka.
Krzysztof Mróz reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość, który przegrał rywalizację o pozycję prezydenta miasta Jelenia Góra w drugiej turze wyborów samorządowych w 2018 roku z Jerzym Łużniakiem, dokonał oceny jego pięcioletnich rządów.
Według niego, Jerzy Łużniak dysponował pięcioma latami na wykonanie swojego programu wyborczego. Nie były mu narzucane żadne obietnice, a mimo to wiele z nich nie zostało spełnionych. Zwrócił uwagę na brak realizacji obietnicy związanej z budową 500 lokali komunalnych – żaden dom nie powstał, a przez długie lata miasto nie starało się nawet o pozyskanie dofinansowania. Kolejnym niewykonanym zobowiązaniem była budowa hali sportowo-widowiskowej, która była wielokrotnie obiecana od wielu lat, pamiętając, że wcześniej Jerzy Łużniak pełnił funkcję zastępcy Marcina Zawiły. W ciągu pięciu lat kadencji nie wypracowano choćby jednego koncepcji na jej realizację.
Trzeci punkt oceny dotyczył braku ożywienia centrum Jeleniej Góry – biuro informacji turystycznej opuściło Plac Ratuszowy, co skutkowało pustką na Placu Ratuszowym i ulicy 1 Maja. Krzysztof Mróz, jako były senator RP, przypomniał również o niespełnionej obietnicy wprowadzenia bezpłatnej komunikacji miejskiej dla wszystkich mieszkańców – system, który działa m.in. w Lubinie i Polkowicach oraz niezrealizowanym projekcie rowerów miejskich.