Jak brzmiało ostatnie pożegnanie Daniela Chojnackiego, prezydenta Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Karkonoszach?

W dniu 4 grudnia, echo bębnów i kobza, dźwięki syren pojazdów ratowniczych GOPR, a także nieśmiertelny utwór grupy Queen „We are the champions” stanowiły muzyczną oprawę ostatniej drogi Daniela Chojnackiego, znanego jako Danek. Chojnacki, prezes Grupy Karkonoskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (GOPR), został nazwany tak przez swoich kolegów. Tragicznie zginął, przysypany lawiną podczas podróży do Austrii 23 listopada.

Ceremonia pogrzebowa odbyła się na starym cmentarzu przy ulicy Sudeckiej, z udziałem wielu przyjaciół i znajomych Daniela Chojnackiego. Delegacje ze sztandarami reprezentujące wszystkie grupy GOPR z całej Polski pożegnały swojego kolegę ratownika górskiego. W jego ostatniej drodze towarzyszyli również przedstawiciele samorządu, służb mundurowych oraz pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego. Ponadto, uczestniczyli też inni ludzie związani z górami.

Wspomniano o Chojnackim jako o społeczniku pełnym pasji, dla którego pomoc innym ludziom była misją życiową. Podkreślano, że zawsze był osobą bezkonfliktową, ktora swoim uśmiechem potrafiła zarazić całe otoczenie. Daniel Chojnacki był także oddanym mężem i ojcem pięciorga dzieci.